Regulamin Allegro a prawo do prywatności.

Allegro narusza tajemnicę korespondencji. Kontrowersyjne zmiany w regulaminie serwisu.

Dziennik Gazeta Prawna dotarł do kontrowersyjnych zmian w regulaminie serwisu Allegro.pl

W regulaminie największej w Polsce platformy zakupowej znalazła się niedawno klauzula gwarantująca Allegro prawo do filtrowania korespondencji użytkowników. Chodzi o art. 13 zatytułowany „Prywatność i poufność”. Zgodnie z jego punktem piątym „Allegro.pl zastrzega sobie prawo do filtrowania i zatrzymywania wiadomości wysyłanych przez użytkowników w ramach narzędzi udostępnionych w Allegro, w szczególności jeśli mają charakter spamu, zawierają treści naruszające niniejszy regulamin lub w inny sposób zagrażają bezpieczeństwu użytkowników”.

zdaniem mecenasa Zbigniewa Krügera zapisy takie mogą prowadzić do naruszenia tajemnicy korespondencji. W wypowiedzi dla Dziennika Gazety Prawnej mec. Krüger stwierdził, że 

– Regulamin serwisu nie może być sprzeczny z powszechnie obowiązującym prawem, a omawiane postanowienie, a przede wszystkim opisana przez Allegro praktyka, narusza art. 49 konstytucji i art. 8 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Naruszenie tajemnicy korespondencji może mieć miejsce tylko w sytuacjach przewidzianych w ustawie – uważa adwokat.

Mec. Krüger wskazał stwierdził ponadto że:

– Nie przekonują mnie twierdzenia, że praktyka ta stosowana jest w celu zapobiegania praniu brudnych pieniędzy, przestępczości zorganizowanej czy terroryzmowi. Serwis e-commerce nie jest powołany do zapobiegania takim zjawiskom. Działania takie mogą być podejmowane wyłącznie przez odpowiednie służby i podlegają kontroli sądowej – dodaje.

Zdaniem Mecenasa filtrowanie wiadomości stanowi naruszenie dóbr osobistych w postaci tajemnicy korespondencji, a akceptacja regulaminu przez użytkownika nie ma znaczenia, gdyż w świetle art. 58 kodeksu cywilnego taka czynność prawna jest nieważna. Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t.j. Dz.U. z 2017 r., poz. 1219 ze zm. – dalej: u.ś.u.d.e.), w sprawach w niej nieuregulowanych odsyła do innych przepisów, w tym właśnie do kodeksu cywilnego (art. 11).

– Podobne praktyki stosował Google i były one przedmiotem pozwu zbiorowego w USA. W sprawie tej zawarta została ugoda. Także w Unii Europejskiej urzędy ochrony danych osobowych w sześciu krajach wystąpiły przeciwko Google’owi, w związku z filtrowaniem przez tę firmę e-maili użytkowników – podkreśla mec. Zbigniew Krüger.

 

Artykuł w Dzienniku Gazecie Prawnej. 

Sprawę opisywał także portal Interia.pl